PZLF cz. VI LEENA LEHTOLAINEN "Kobieta ze śniegu" ANTTI TUOMAINEN "Czarne jak moje serce"

Podczas gdy za oknem jest ciemno i mroźno, a śnieg powoli tka dla nas zimowy koc (chciałabym, żeby tak było ;) ) mam wielką ochotę zagłębić się w świecie mrocznej, dalekiej północy.

Pamiętam, gdy czytając Nesbo lub Lackberg wręcz czułam ten chłodny, gęsty klimat i bezduszny chłód obdzierający swoje ofiary z reszty złudzeń. Wszechogarniająca ciemność zimowych długich nocy, doprowadzająca do szaleństwa, wpędzająca w depresję i desperację. Popychająca do popełniania nawet najbardziej odrażających czynów.

Północ słynie z norweskich i szwedzkich kryminałów, a fińskie? 
Z okrzykiem "Winter is coming" na ustach sięgnęłam zatem po książkę Leeny Lehtolainen - Kobieta ze śniegu. Jest to 4 tom z cyklu powieści o przygodach policjantki Marii Kallio. Wpadł mi w ręce jako pierwszy, ale podczas czytania nie odczułam dyskomfortu związanego z brakiem znajomości poprzednich części serii.

Tym razem Pani Policjant boryka się ze sprawą morderstwa właścicielki ośrodka dla kobiet dotkniętych różnymi formami przemocy (fizycznej, psychicznej). Trochę jest tutaj kryminału, trochę powieści obyczajowej, trochę romansu.

Maria chce za wszelką cenę rozwikłać zagadkę nie patrząc na swoje życie i zdrowie (ach to się nazywa mieć powołanie ;) ) Nie rozpisując się dalej, bo to nie ma sensu - szału nie było. Nie było mroku, klimatu północy, nie czułam dreszczy na karku. Nie było tu nagłych zwrotów akcji i choć praktycznie do końca nie wiadomo, kto zabił, wcale nie miałam potrzeby posiadania tej wiedzy. Książkę czytałam niczym gazetę - główna bohaterka była płytka, nie czułam do niej nic - ani sympatii, ani mnie nie wkurzała, była nijaka. Akcja się dłużyła i była przeplatana nic nie znaczącymi wydarzeniami z życia codziennego.

Odłożyłam książkę na bok i myślę sobie - Finlandia, taki fajny kraj, a tu taki słaby kryminał. Trzeba szukać dalej bo źle trafiłam. 

Na pocieszenie trafiłam wówczas na tą grafikę :) 

Pochodzi ona ze świetnej strony https://satwcomic.com - Scandinavia and the World. 

Tam każdy kraj przedstawiany jest przez jakąś postać komiksową wraz ze stereotypami, jakie o danym kraju w świecie krążą . Świetne :)

Wracając własnie do kryminałów...tych fińskich. Kierując się zasadą, że trzeba dać drugą szansę sięgnęłam po "mistrza gatunku Helsinki Noir" Anttiego Tuomaninena i jego "Czarne jak moje serce". Książka niezbyt gruba, otworzyłam pierwszą stronę...czytam i nawet fajnie się to zaczyna, podoba mi się styl Anttiego. Czytam dalej - opowieść o facecie, którego matka została zamordowana a mordercy nigdy nie złapano, ciała matki również nie odnaleziono. On jednak ma pewność, że wie kto zabił i pozostaje mu to tylko udowodnić.

Akcja dzieje się w Helsinkach i okolicy - ja myślami już zanurzałam się w atmosferze miasta :) Fajnie czytać o akcji, która ma miejsce w miejscu, w którym się było.

Tym samym czytamy dość nietypowy kryminał, gdzie możemy po pierwsze zapoznać się z portretem psychologicznym osoby, która żyje napędzana zemstą i jest to główna motywacja jego działań. 
Potrafi zostawić nawet swoją miłość, aby do końca rozwiązać zagadkę z przeszłości nie dającą mu spokoju i tak rzutującą na całe jego życie.

Książka trzyma w napięciu, tak jak powinna, rozwiązanie zagadki - dla mnie trochę rozczarowujące. Na plus jest jednak to, że przez dłuższy czas nie mogłam wpaść na to właściwe zakończenie.

W ogóle póki co zauważyłam, że kryminały fińskie - przynajmniej te 2, które przeczytałam, mają wspólną cechę - opisy nie są zbyt krwawe, nie są to mroczne kryminały. Autorzy bardziej skupiają się na psychologicznym aspekcie głównych postaci i motywatorach ich działań. Opisywane są sprawy społeczne i obyczajowe okoliczności zbrodni. Nie każdemu miłośnikowi tego gatunku mogą wobec tego przypaść do gustu.

Jak to jest wobec tego z tymi kryminałami w Finlandii? Póki co, mam za małą próbę, aby jednoznacznie na ten temat się wypowiedzieć. Na stosie moich książek czeka jeszcze jeden, ponoć fantastyczny fiński kryminał - kto zgadnie jaki? ;)






Komentarze

Popularne posty